sobota, 1 września 2012

Wpis pierwszy. Wiem, wiem... brak mi dyscypliny, samozaparcia i takich tam... ogólnie wszystkich cech składających się na dobrego blogera. Nie jestem systematyczna, szybko się nudzę, mam gdzieś interakcje z innymi blogerami i tak naprawdę próbowałam już pisać bloga conajmniej miliard razy. Mam nadzieję, że teraz moje porażenie mózgu związane z dziwnościami tego świata wpłynie pozytywnie również na jak najczęstsze pisanie, ot co.

Dziwię się światu, a ludzie, którzy mnie znają dziwią się, że jeszcze coś mnie zadziwia. Ostatnio boleśnie przekonałam się, że nic nie jest takie, jakbyśmy sobie tego życzyli, a zdradliwe szuje zawsze podpełzają bardzo blisko i czekają na dogodny moment, żeby ocharchać cię żółcią. Powiesz, czytelniku, że użalam się nad sobą? A i owszem, to taki egzystencjalny paw, albo jakieś rzadkie kupsko. Najpierw się nad sobą poużalam, a potem zjem słoik Nutelli...

Najbardziej ostatnio zadziwiają mnie faceci. To niezwykle skomplikowana konstrukcja. O ile teoria mówiąca o tym, że kobiety lecą na największych skurwieli jest w 100% prawdziwa stwierdzam, że jeśli chodzi o odwrotną sytuację, mianowicie kobieta jest suką, a facet na nią leci, jest dokładnie tak samo. Im bardziej siejesz radosną nowinę, że faceci są chujowi, masz ich dosyć, a na czole niemalże tatuujesz sobie wielki napis WYPIERDALAĆ, tym bardziej napierają na ciebie jak natrętne muszyska... Owszem miło jest czasem usłyszeć, że jest się fajną dziewczyną z ust osobnika o rozbudowanym kroczu, ale do kurwy nędzy, przecież my o tym dobrze wiemy! Nie no troszkę żartuję, mówię "troszkę", ponieważ cała ta zabawa w nieśmiałą kokietkę od wieków podobała się kobietom. To ciekawsze niż "Star Trek", zabawniejsze od "Przyjaciół" i do tego dietetyczne, to iście cudowna rozrywka. Niemal strawa dla kobiecego ducha.

Czy w takim razie jesteśmy wrednymi żmijami? A czy wszyscy faceci to chuje, bo patrzą na dupy wszystkich lasek? No właśnie. Niech każdy robi to, do czego jest stworzony. Tak naprawdę uważamy faceta za chuja, jeśli oblooka wszystkie fajne tyłki oprócz naszego... Dlatego laski wbijają się w coraz ciaśniejsze gacie i tym sposobem wynaleziono leginsy. Katorga, jakiś wyścig zbrojeń. A dlaczego żadnemu facetowi nie spodoba się jakaś fajna góra słoniny chrupiąca popcorn w dresie? Życie byłoby prostsze...

1 komentarz:

  1. Może zdołam wymyślić coś mądrego co da mi tą satysfakcję pisania tego komentarza. Twoje słowa mogą być brudne, czy jak kto sądzi wulgarne ale są prawdziwe i pokazują poprawny światopogląd, którego ciężko odnaleźć w dzisiejszym stereotypie człowieka. Było by absurdem stwierdzenie, że to co piszesz jest nieprawdą . Oby tak dalej...

    OdpowiedzUsuń